+48.774419369
 +48.502103428

W dniach od 20.06-04.07 w Dźwirzynie odbył się, przez wszystkich wyczekiwany obóz. Słoneczna pogoda sprzyjała plażowiczom, a bardzo mocny wiatr, który wiał cały pierwszy tydzień zachęcał do ruchu i aktywności na plaży.



Czas mijał na urozmaiconych treningach karate: na macie, w plenerze i w wodzie. Sempai Ania uatrakcyjniała nam pobyt zajęciami jogi i aerobiku, które dla jednych były zbawieniem, a dla innych postrachem.. Swoją obecność na obozie zaznaczyli pakerzy, którzy co dzień zmagali się z coraz to cięższą sztangą (a efekty były, co widać na zdjęciach). Sensei Wojtek rano dożynał nas „truchcikiem”, ale za to wieczorem uaktywniał się jako niezrównany KO-wiec.



Wiele wrażeń dostarczył obozowy egzamin na wyższe stopnie. W pełnym napięciu byli nie tylko egzaminowani, ale także wszyscy wspierający ich uczestnicy. Jeszcze większych wrażeń dostarczyła zorganizowana dla najmłodszych uczestników „noc duchów”, momentami napięcie sięgało zenitu. Ciekawy program artystyczny przy ognisku zaprezentowała grupa sensei Bogdana z Karoliną w roli głównej. Standardu obozowego dopełniła wycieczka do Kołobrzegu i rejs statkiem (mimo potężnego huśtania wróciliśmy w komplecie).
Ostatniego dnia okazję do popisu mieli najwytrwalsi biegacze, którzy wśród mgły, brzegiem morza pokonywali kilometr za kilometrem. Czadu dali Krzysiek i Agata, ale gratulujemy wszystkim, choć po egzaminie nie wszyscy biegli sprężystym krokiem.



Każdego dnia miło spędzaliśmy czas w towarzystwie zaprzyjaźnionego Bielańskiego Klubu Karate. Dzięki tym wszystkim atrakcjom czas szybko minął i z bólem musieliśmy się rozstać z szumem morskich fal. Długie pożegnania skropiona łzami świadczyły, że był to wyjątkowo udany obóz. O czym donosi Gucior.