Podobnie jak w roku ubiegłym obóz zorganizowaliśmy w Kotlinie Kłodzkiej - tym razem w Lądku Zdroju. Jest to jedno z najstarszych uzdrowisk Europy, położone we wschodniej części Ziemi Kłodzkiej nad Białą Lądecką u stóp Gór Złotych.

Zakwaterowani byliśmy w pokojach 2-osobowych z łazienkami. Smaczne, urozmaicone i obfite menu serwowała nam kuchnia hotelu Arabeska (podziękowania dla kierującej hotelem Pani Sylwii Mielczarek).

Część potencjalnych uczestników wystraszyła bezśnieżna zima ale dzięki przychylności niebios narciarze nie mogli narzekać. Stoki ośrodka narciarskiego w Czarnej Górze przywitały nas niezbyt dużą ilością śniegu (za to ceny karnetów poszły ostro w górę). Na szczęście opady śniegu pozwoliły nam na codzienne, przedpołudniowe szaleństwa na nartach.

Popołudniowe treningi kata odbywały się w salach udostępnionych nam przez szefową ośrodka kyokushin w Lądku - Barbarę Kopczyk.
Codziennie wieczorem korzystaliśmy z basenu w Stroniu Śląskim.

Mimo tak bogatego w zajęcia ruchowe planu dnia niektórzy uczestnicy obozu miewali problemy z zaśnięciem. Doświadczona kadra trenerska (M. Godoś, W. Radziewicz i A. Wiśniewski) usypiała nadpobudliwych bardzo skutecznie.

Urozmaiceniem obozu były: kulig, zwiedzanie labiryntów Twierdzy Kłodzkiej, wycieczka do jaskini Radochowskiej i wspinaczka na skałki Trojana. Tym razem z powodu innego terminu ferii w województwie dolnośląskim nie wyjechali z nami karatecy z Wrocławia i Siechnic.